Woda, ekologia i oczyszczalnie

kilkanaście lat temu wymaga dokonania przeglądu i remontu systemu kanalizacyjnego. Często wymiany wymagają stare podejścia kanalizacyjne zwłaszcza, jeżeli chcemy do nich podłączyć jakieś nowoczesne kabiny prysznicowe czy wanny. Z

Woda, ekologia i oczyszczalnie Zainteresowany tematem przydomowej oczyszczalni? Więcej dowiesz się tu:

Podłączenie nowego systemu kanalizacyjnego do starej oczyszczalni ścieków

Wiele z tych domów, które zostały wybudowane kilkanaście lat temu wymaga dokonania przeglądu i remontu systemu kanalizacyjnego. Często wymiany wymagają stare podejścia kanalizacyjne zwłaszcza, jeżeli chcemy do nich podłączyć jakieś nowoczesne kabiny prysznicowe czy wanny. Z czasem także nieprzyjemny zapach z kanalizacji zaczyna powoli pojawiać się w łazience co powoduje, że zaczynamy poważnie myśleć o przeprowadzeniu czyszczenia studzienki kanalizacyjnej. Przeprowadzenie jej oczyszczania połączonego z wymianą starych połączeń na pewno podniesie komfort życia domowników i sprawi, że znowu będą chętnie przebywali w łazience. Przy okazji może się okazać, że stara oczyszczalnia ścieków będzie mogła zostać odnowiona, a nie pójdzie jeszcze do rozbiórki, jak wcześniej się wydawało.


Przyłączenie miejscowości do miejskiej sieci kanalizacyjnej

Co jakiś czas prowadzone są rozbiórki starych oczyszczalni ścieków, dotyczy to zwłaszcza oczyszczalni przydomowych oraz znajdujących się przy starych szpitalach czy firmach, które zaprzestały już produkcji. Na ich miejscu stawiane są nowe oczyszczalnie ścieków, bądź są one zasypywane i odgradzane od innych terenów jako częściowo zanieczyszczone. Obecnie także wiejskie sieci kanalizacyjne bywają przyłączane do sieci kanalizacyjnej większych miast, dzięki czemu zaczynają one tworzyć jeden system, a mieszkańcy miejscowości szybko zauważają zmianę na lepsze w funkcjonowaniu swoich domowych kanalizacji. Nowoczesne, rozbudowane oczyszczalnie ścieków wielkich miast są w stanie poradzić sobie z wieloma różnymi połączeniami kanalizacyjnymi.


Czysta prawda

Woda - bez niej nie ma życia. Nie, to nie jest żaden utarty slogan, tylko twardy fakt. Lato 2015 zapisało się w polskiej historii jako wyjątkowo gorące i suche. W efekcie po raz pierwszy od wielu, wielu lat zaczęliśmy bezpośrednio odczuwać skutki niedoboru wody -zniszczone uprawy, najniższy w historii pomiarów poziom Wisły, obniżone lustro wód gruntowych. Czy jesteśmy przygotowani na katastrofę takiej skali każdego roku? Nie. Nie jesteśmy. To powinno nas nauczyć, że zasoby wodne mamy ograniczone, dlatego należy je oszczędzać. Brakuje nam odpowiedniej infrastruktury - osuszyliśmy bagna i torfowiska, nie zadbaliśmy o wystarczającą liczbę zbiorników retencyjnych, nie mamy systemu nawadniania pól. Warto wyciągną lekcje również dla siebie - woda może się skończyć szybciej, niż nam się wydaje. A woda to życie.